Logo
Logo
  • O mnie
  • Testy
  • Porady
  • Lifestyle
  • Technikalia
  • Historia
  • Motorsport

Przejedź się ŠKODĄ

Zapisz się na jazdę próbną

Szukaj

Czerwiec 5, 2017
Historia, Lifestyle, Motorsport
2

Wehikuł czasu

Do tej wycieczki zabierałem się ponad rok.

 Z Jakubem zdzwoniłem się dość dawno. Już nie pamiętam jak trafiłem na jego stronę internetową, pamiętam tylko, że to co zobaczyłem zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Perfekcja w każdym calu. I tak się umawialiśmy, umawialiśmy… Aż w końcu w piątkowy poranek wsiadłem do białej Octavii L&K i pojechałem do Białegostoku.IMG_0622

Większość trasy między Warszawą a Białymstokiem jest obecnie w przebudowie, więc nie za bardzo można liczyć na sprawne pokonanie 200 kilometrów. Mnie zajęło to trzy godziny. Wyjechałem o 7:00 i o 10:00 byłem na miejscu. Octavię napędzał silnik 2.0 TDI, który potrzebował na pokonanie tej trasy niecałych 10 litrów oleju napędowego. Średnio 4,7 l/100km.IMG_0488

Na miejscu nie było Jakuba, pojechał odwieźć koła do wulkanizacji. Był jego kuzyn Michał. Okazało się, że mamy wiele wspólnych tematów związanych nie tylko z motoryzacją i kilku wspólnych znajomych. Świat jest strasznie mały. Oczywiście nie mogłem oderwać oczu od tego co stało w malutkim i niezwykle czystym warsztacie. Na pierwszym planie pięknie odnowiony silnik ze Škody 110R Coupe. Obok niego na specjalnym stojaku dwa kompletne przednie zawieszenia do Škody. Jedno „cywilne”, drugie przygotowane do sportu. A pod ścianą stał Junak M-10. Również pięknie odnowiony. Na stole warsztatowym dostrzegłem dwa silniki do radzieckich motocykli. I tak sobie rozmawialiśmy popijając kawę, o motoryzacji, o naprawach i odrestaurowywaniu starych maszyn. W międzyczasie robiłem zdjęcia. W takich miejscach szybko traci się poczucie czasu.IMG_0531

Naszą rozmowę przerwał dźwięk auta. Jakub wrócił z wulkanizacji. Wreszcie poznałem człowieka, którego praca robiła na mnie tak wielkie wrażenie. Rozmowa zaczęła się toczyć dalej. Takie warszatowe rozmowy niosą w sobie duży ładunek pozytywnej energii. Jak trzech gości zaczyna nadawać na tej samej fali… I tak minęły trzy godziny.IMG_0535

Całe szczęście w międzyczasie udało mi się zrobić zdjęcia przepięknie odnowionej Škody 120S Rallye czyli sportowej odmiany Škody 100. Budowa tego auta zakończyła się w 2011 roku. W listopadzie auto przeszło badanie techniczne i dostało żółte blachy. Od tego czasu Jakub startuję swoją Škodą 120S w imprezach dla aut zabytkowych. Kiedy go odwiedziłem w piątek był w ferworze przygotowań do niedzielnej imprezy w Motopark Ułęż. Była to jedna z eliminacji Classic Auto Cup. Jak mu poszło? Nie wiem… Pisząc ten tekst nie znam jeszcze wyników, ale jedno jest pewne. Maszyna nie zawiodła.IMG_0603 IMG_0582

Pytałem Jakuba, jak zaczęła się jego przygoda ze Škodą. Można powiedzieć, ze przez przypadek, ale trzeba pamiętać, że jego pierwszą maszyną była Jawa 250. Dodaj dwa do dwóch… ;-). A tak na poważnie, Jakub stwierdził, że zbudowanie auta wyścigowego na bazie Škody 100 będzie proste i tanie. Przecież nie trzeba się bawić w te wszystkie dywany, elementy tapicerki i fotele. Oczywiście wstępne założenia nie sprawdziły się. Auto wymagało ogromu pracy i odrobinę mniej pieniędzy. Z tymi pieniędzmi, to ciekawa sprawa. Jakub stoi na stanowisku, że nie było drogo. Hmmm. Pewnie dlatego, że praktycznie wszystko przy tym aucie zrobił sam. Jeśli jednak policzymy setki godzin spędzonych w warsztacie i pomnożymy je przez koszt roboczogodziny, wyjdą nam dziesiątki tysięcy złotych.IMG_0610 IMG_0607

Kiedyś sam próbowałem ze starych auto zrobić coś jeżdżącego. Zawsze kończyło się to źle. Nie mając warunków i środków na takie zabawy lepiej się za to nie brać. A jeśli jeszcze nie ma się odpowiedniej wiedzy, lepiej zapomnieć o samodzielnym dłubaniu przy takich autach.IMG_0544

Po latach dłubania przy kolejnych pojazdach zabytkowych Jakub stał się profesjonalistą. Połączenie dążenia do perfekcji z doświadczeniem zdobytym przez lata zaowocowało kolejnymi zleceniami od zapaleńców starej motoryzacji. Ciekawostką może być fakt, że obecnie Jakub pracuje nad Škodą 110R, którą właściciel wysłał do Białegostoku z Wielkiej Brytanii. To chyba najlepsza rekomendacja. Auto jest w tej chwili weryfikowane i restaurowane są poszczególne podzespoły a klient jest gotowy czekać cierpliwie na zakończenie prac. Według Jakuba realny termin zakończenia prac, to rok 2019. A przecież w obróbce są inne auta.IMG_0539

Muszę przyznać, że nie chciałem wracać do domu. Widziałem jednak, że nie mogę w nieskończoność przeszkadzać w przygotowaniach do niedzielnego wyścigu i paraliżować pracę w warsztacie. Jakub wystawił z garażu swoją Škodę, a ja miałem okazję zrobić jej zdjęcia w pełnej okazałości. Muszę przyznać, że oglądanie tego auta w ruchu to wielka przyjemność. Czuć, że ten samochód jest w perfekcyjnej kondycji, a w rękach swojego właściciela jest profesjonalnym zawodnikiem. Jest też wehikułem czasu. Ma się wrażenie, że wszystko w nim jest z epoki, w której Škody 120 święciły triumfy na trasach rajdowych i wyścigowych. Nawet zapach w środku. Zapach spalin, oleju i rozgrzanego żelaza. Coś wspaniałego.IMG_0589

Warto wspomnieć, że historia wersji 120S Rallye miała swój początek w 1969 roku kiedy to zaprezentowano nowe modele 100 i 110. Bazowały one w prostej linii na Škodzie 1000MB, ale mimo wszystko były nowocześniejsze. Bazując na silniku o pojemności 1000 cm3, którego pojemność zwiększono do 1150cm3 zbudowano auta homologowane w 1970 roku do rajdów i wyścigów w grupach A1 i A2. Niestety zmiana przepisów FIA w 1971 roku zlikwidowała klasę 1150m3 i trzeba się było przymierzyć do walki z autami wyposażonymi w silniki o pojemności 1300cm3. Tak powstał prototyp Škoda 120S Rallye homologowany przez FIA pod koniec 1971 roku w grupie A2. W tym modelu po raz pierwszy pojawiło się rozwiązanie układu chłodzenia z chłodnicą z przodu. Przy silnikach osiągających 120KM dotychczasowe rozwiązanie z chłodnicą w komorze silnika nie dawało sobie rady. Škoda 120S Rallye była praktycznie bez zmian homologowana w 1976 roku w grupie A2. Większość rozwiązań w niej zastosowanych zostało przeniesionych do legendarnej 130RS. IMG_0578

Ciekawostką jest, że w aucie Jakuba zamontowany jest silnik z modelu Favorit. Jest on oczywiście zmodyfikowany odpowiednio do trudniejszych warunków eksploatacji w imprezach sportowych. Za przygotowanie mieszanki odpowiadają dwa dwugardzielowe gaźniki Solex 40 ADDHE. Zmieniony jest również cały układ wydechowy. Więcej informacji o odbudowie tego auta i szczegółach technicznych znajdziecie na stronie internetowej Jakuba. IMG_0569

 

Niestety musiałem się z chłopakami pożegnać i wracać do Warszawy. Całą powrotną drogę słuchałem starej muzyki i myślałem o starych samochodach… A gdyby tak kupić sobie jakąś fajną, starą Škodę? Jeszcze jest na to czas. Ceny rosną z dnia na dzień, ale można wyszukać rodzynki. trzeba będzie nad tym się pochylić.IMG_0553

Bardzo dziękuję Jakubowi i Michałowi za miło spędzony czas, fajną rozmowę i dobrą kawę. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy i będziemy mieli okazję porozmawiać o dłubaniu z starym żelastwie. To był piękny dzień.

Opublikuj
Share on Facebook Share
1299
Share on TwitterTweet
Share on Google Plus Share
0
Share on Pinterest Share
0
Send email Mail
samochód zabytkowyskodaskoda 120S RallyeSkoda Motorsportskoda polskaskodovy

Cześć, podaj mi swój adres.

Dam ci znać jak napiszę coś nowego

  • Testy
  • Porady
  • Lifestyle
  • Technikalia
  • Historia
  • Motorsport

Przejedź się ŠKODĄ

Zapisz się na jazdę próbną

2 komentarze

  • RYSZARD
    Czerwiec 7, 2017 4:56 pm

    Witam. Widzę że jesteś miłośnikiem ŠKODY. Proponuje wziąć dzieci, żonę i pojechać do Mladej Boleslavi na dni otwarte ŠKODY. Zwiedzisz zakład i muzeum ŠKODY, warto pojechać. Po drodze można wstąpić do Iczyna, bajka o rozbójniku Rumcajsie,

    Reply
    • Damian Śmigielski
      Damian Śmigielski
      Czerwiec 8, 2017 4:27 am

      Przejrzyj bloga 😉 W Mladej byłem już kilka razy 🙂

      Reply

Zostaw komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Samochód Strzała.

Październik 23, 2017

Ogień na korby

Sierpień 25, 2017

Fani Škody w natarciu.

Wrzesień 11, 2016